W dniu 06.10.2005 r. zastępca dyrektora informatyki Pan Jędryczko, przeprowadził przesłuchanie mnie w związku z karą upomnienia, którą ogłosił dyrektor na spotkaniu z komisją antymobbingową. Przy sporządzaniu protokołu przesłuchania całkowicie zbagatelizował i nie uwzględnił już przedstawionych przeze mnie dowodów na nieprawdziwość stawianych mi
zarzutów. Protokolantka spisująca wyniki przesłuchania (była to pracownica kadr) powiedziała mi, żebym był mężczyzną i szybko podpisał wręczoną mi karę upomnienia, bez ociągania. Zaznaczyła przy tym, że ona zawsze wykonuje swoje zadania w terminie. Otrzymałem wówczas pisemną informację o udzieleniu kary upomnienia (kopia pisma w załączniku nr 33).
W dniu 06.10.2005 r. złożyłem na ręce Pana Prezydenta sprzeciw od decyzji udzielenia kary upomnienia (kopia pisma w załączniku nr 34). Do sprzeciwu dołączyłem dowody mojej niewinności.
W dniu 21.10.2005 r. otrzymałem od Sekretarza Miasta odpowiedź, że po dokonaniu wnikliwej analizy całości sprawy oraz rozpatrzeniu stanowiska zakładowej organizacji związkowej utrzymuje w mocy udzieloną karę upomnienia (kopia pisma w załączniku nr 35).
Poczuwając się skrzywdzonym, skierowałem sprawę upomnienia na drogę sądową. W dniu 09.11.2005 złożyłem pozew do Sądu o uchylenie udzielonej mi kary upomnienia (kopia pisma w załączniku nr 36). W okresie od 12.12.2005 do 27.02.2006 odbyły się 4 rozprawy sądowe. W odpowiedzi na mój pozew Urząd Miejski Wrocławia wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie mnie zwrotem kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego. Przedstawiono uzasadnienie. Do uzasadnienia dołączono dowody: oświadczenie Dyrektora Wydziału Informatyki oraz kierownika Ireneusza Białobrzeskiego. Uzasadnienie oparto również o zeznania tych dwu świadków. Pani radczyni powiedziała mi na korytarzu w Sądzie, że nie mam żadnych szans na wygranie tej sprawy. Takie sprawy jak nieterminowość są z reguły przegrywane, bo ciężko jest udowodnić swoją niewinność, tym bardziej, że wszyscy będą zeznawali przeciwko mnie.
Porad prawnych udzielał mi mój Tato (z zawodu prawnik), a mi samemu pozostało prowadzić sprawę w swoim imieniu.
Na pierwszym przesłuchaniu zostałem sam przesłuchany, na drugim przesłuchany został dyrektor informatyki Rafał Hanys, na trzecim kierownik Ireneusz Białobrzeski, a na czwartym dyrektor Wydziału Organizacyjnego i Prawnego Barbara Szydłowska i ponownie ja. Stronę Urzędu Miejskiego Wrocławia reprezentowała radczyni Urszula Szyszka.
Wszyscy świadkowie świadczyli, jak to się można było spodziewać, przeciwko mnie. Miałem na rozprawach sądowych sposobność zadawania każdemu świadkowi swoich pytań i jedynie wykazywać luki w ich zeznaniach, słabość dowodową i nie konsekwentność faktów. W sumie przekazałem do sądu kilkadziesiąt materiałów dowodowych oraz cztery pisma procesowe. Urząd Miejski przedstawił jedną odpowiedź na mój pozew, będąc pewnym swojej wygranej.
Po rozpatrzeniu materiałów dowodowych oraz zeznań, Sąd w dniu 27 lutego 2006 r. zasądził uchylenie nałożonej na mnie kary upomnienia z dnia 06.10.2005 r. Przy ogłaszaniu wyroku Sąd podkreślił uznanie i podziw nie tylko za wielkość pracy włożonej dla Urzędu Miejskiego Wrocławia, ale i za wielkość pracy, jaką włożyłem przy opracowaniu pism procesowych i materiałów dowodowych. W dniu 05.04.2006 r. wyrok został uprawomocniony (kopia prawomocnego wyroku w załączniku nr 41) .
Moje prace programistyczne dobiegały końca i wynik ich oznaczał możliwość stosowania opracowanego przeze mnie systemu informatycznego w całym Urzędzie Miejskim Wrocławia zgodnie z pismem okólnym Prezydenta Wrocławia w sprawie wprowadzenia do stosowania w sekretariatach i kancelariach komórek organizacyjnych Urzędu Miejskiego Wrocławia mojego programu do rejestracji korespondencji. Treść pisma okólnego Pani Agnieszka Maćko z Wydziału Organizacyjnego i Prawnego uzgadniała ze mną od 21-12-2005 r. W ostatnim projekcie tego pisma ze stycznia 2006 r. w §7 dodała, że własność programu oraz prawa autorskie programu komputerowego Pisma SQL należą do Wydziału Informatyki, a w §8 napisała, iż za instalację, uruchomienie, wdrożenie i utrzymanie programu komputerowego Pisma SQL, odpowiada Dyrektor Wydziału Informatyki (kopia projektu pisma okólnego w załączniku nr 37). Przypominam, program Pisma SQL jest moim programem autorskim, a dyrektor Rafał Hanys cały czas go krytykował, a mnie osobiście karał obniżką zarobków oraz karą upomnienia.
W związku z tym wszystkim, co przeżyłem w Wydziale Informatyki, jeszcze przed rozstrzygnięciem sprawy kary upomnienia w Sądzie, doprowadzony do skrajnej wytrzymałości, trwającym prawie rok upokarzaniem, karaniem, krytykowaniem mojej pracy i obarczaniem winą za nie popełnione przewinienia w procesie realizacji zleconych mi prac, pod wpływem emocji wypowiedziałem umowę o pracę (kopia pisma w załączniku nr 38). Nie znając innego wyjścia z tej sytuacji spróbowałem przerwać stosowany w Urzędzie Miejskim Wrocławia mobbing,wobec mojej osoby tą ostateczną możliwością. Nie mogłem już dłużej znieść tego mobbingu , tym bardziej, że wszystkie możliwości zawiodły. O powodzie mojego wypowiedzenia pisałem już w piśmie procesowym do Sądu w dniu 07.01.2006 r. , że przyczyną jego był mobbing (kopia pisma str1 i str7 w załączniku nr 49). Kopię pisma otrzymał Urząd Miejski Wrocławia. Wypowiedzenie złożyłem na ręce kierownika Ireneusza Białobrzeskiego. Kierownik został zaszokowany moją decyzją i w tym samym dniu przeprowadził ze mną rozmowę, w której prosił mnie, abym jeszcze raz przemyślał swoją decyzję i odwołał swoje wypowiedzenie. Określił też okres czasu, w jakim mogę jeszcze to zrobić.
Podczas toczącej się rozprawy sądowej, w dniu 16.01.2006 r. dyrektor Wydziału Informatyki Rafał Hanys zeznał nagle, że wydział, dla którego projektowałem system rejestracji korespondencji (Wydział Organizacyjno Prawny) próbował przerzucić całą odpowiedzialność na mnie za nieskończony system informatyczny. Informacja ta przywróciła mi wiarę w to, że w końcu sprawa moja zostanie ujawniona i sprawiedliwość ujrzy światło dzienne. W ślad za tym w dniu 18.01.2006 r. na ręce kierownika Ireneusza Białobrzeskiego złożyłem podanie w sprawie wycofania wypowiedzenia pracy (kopia pisma w załączniku nr 39). Kierownik dopisał do podania swoją akceptację (później powiedział mi, że miał z tego tytułu dużo nieprzyjemności ze strony dyrektora). Podanie zostało złożone w Wydziale Personalnym.
Po przesłuchaniu dyrektora w sądzie, dyrektor wyraźnie był już zainteresowany przyjęciem mojego wypowiedzenia umowy o pracę. Pomimo mojej prośby o wycofanie wypowiedzenia, w dniu 30.01.2006 r. otrzymałem z Wydziału Kadr pismo z dnia 23.01.2006 r. podpisane przez Sekretarza Miasta (kopia pisma w załączniku nr 40), iż moje oświadczenie woli z dnia 06.01.2006 r. zostało przyjęte przez pracodawcę oraz, że moje oświadczenie z dnia 19.01.2006 r., dla swej skuteczności wymaga zgody pracodawcy, której w tym przypadku pracodawca odmawia.
< 1
2 3 4
5 6 7
Zobacz też