W związku z moim żądaniem
od Pozwanego wydania decyzji wewnętrznej uchylającej nałożoną mi
karę upomnienia pragnę podkreślić, iż opinie pana Rafała Hanysa
służące wydalenia mnie z pracy odnosiły się do zarzutów
uchylonych przez wyrok Sądu z 27.02.2006 r. Dotyczy to również powoływania
się Pozwanego w swoich pismach na oskarżenia Komisji Antymobbingowej,
sprzeczne z tym wyrokiem, oraz opierania się pani Anny Wetulani na
opiniach Rafała Hanysa przy opiniowaniu mojego powrotu do pracy. Sądzę,
że taka wewnętrzna decyzja, uświadomiłaby w
zupełności Pozwanego, iż taki wyrok miał miejsce.
W
związku z powyższym uważam, że, co z tego, że pani Anna Wetulani
Dyrektor Wydziału Personalnego potwierdziła w trakcie przesłuchania,
że wyrok Sądu zastał wykonany, jak to stwierdził Pozwany, skoro
przy ocenie mojego dalszego zatrudnienia, brała pod uwagę zarzuty
Pana Hanysa sprzeczne z Wyrokiem Sądu.
Nie można też przyjąć
twierdzenia Pełnomocnika, iż fakt wykonania orzeczenia wyroku Sądu
znajduje swoje odzwierciedlenie w aktach osobowych Powoda. Taki sposób
wykonywania orzeczeń Sądu jest niedopuszczalny dla obrazu historii
pracy pracownika (akta osobowe). Powinna być wewnętrzna decyzja
zmieniająca.
Kwestia unormowania walki ze
zjawiskiem mobbingu, jaką podniosłem w poprzednim piśmie, ma swoje
uzasadnienie, ponieważ komisja, przy obecnym unormowaniu, wykazała
szereg nieprawidłowości i potrzebne są usprawnienia. Dowodem tych
nieprawidłowości są zeznania świadków przy przesłuchaniu przed
komisją antymobbingową. Nie zgadzam się zatem z twierdzeniem Pełnomo
cnika,
iż wszystko było w porządku i takie korekty są niepotrzebne.
Zasadny jest również mój
wniosek dotyczący obowiązku sprawdzenia decyzji w zakresie zwolnień
z pracy pracowników Wydziału Informatyki Urzędu Miejskiego Wrocławia
za okres 2003 - 2006, do których przyczynił się Pan Rafał Hanys,
ponieważ było tu dużo nieprawidłowości związanych z łamaniem
podstawowych praw pracowniczych, co już wykazałem w swoich pismach
procesowych. Moje usunięcie z pracy wchodzi w skład zwolnień
pracowników przez Rafała Ha
nysa
i stanowi to samo podłoże przyczynowo-skutkowe. Sądzę, że po
wykazaniu nieprawidłowości tych zwolnień , przynajmniej pisemne
przeprosiny tym pokrzywdzonym osobom się należą.
Stwierdzam, że pozwany nie
ma już nic konkretnego do powiedzenia w tym postępowaniu sądowym.
Mając powyższe na uwadze oraz to, co napisałem w poprzednich
pismach procesowych zwracam się do Wysokiego Sądu o zakończenie
postępowania sądowego z orzeczeniem winy Pozwanego
.
mgr inż.Waldemar Wietrzykowski
< 1
2 3 4
Zobacz też