net3plus  Wiadomości

 
 

19 lipiec 2009

 
 
Relikt z PRL (1)
Pawilon handlowy przy ul. Ciepła 24 we Wrocławiu
Pawilon handlowy przy ul. Ciepła 24 we Wrocławiu w trakcie budowy
 (rok 1997)

W roku 1999 mieszkańcy ulicy Ciepła 10-24 mieli problemy z porozumieniem się z Zarządem Spółdzielni Mieszkaniowej “HUBY”. Zarząd nie informował ich najpierw o planach dotyczących budowy budynku przy ul. Ciepłej 10-24, bo w tym czasie przygotowywał stosowne pozwolenia i dokumentacje, gdyż nie chciał, aby ktoś pokrzyżował mu plany, a kiedy uzyskał zgodę Prezydenta Wrocławia na budowę ujawnił je, jako decyzje już zapadłe i nieodwracalne, których nie można było już zmienić. Plany te dotyczyły niefortunnie usytuowanej inwestycji budowlanej (budynku mieszkalnego) względem budynków już stojących.

Jak mieszkańcy dowiedzieli się o nie skonsultowanych z nimi planach budowy nowego budynku mieszkalnego godzącego w ich interesy, zwrócili się pismem z dnia 5 listopada 1999 do Prezydenta Wrocławia z protestem, że nie wyrażają zgody na tą budowę.

W wyniku tego protestu Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej “HUBY” odstąpił od swych zamierzeń. W dniu 16 października 1999 roku poinformował mieszkańców, że w związku z brakiem akceptacji projektu budowy budynku mieszkalnego przy ul. Ciepłej 10-24, odstępuje od tych zamierzeń oraz zaznaczył, że wyrazem sprzeciwu jest skierowany przez grupę członków Spółdzielni protest do Prezydenta Wrocławia.

Jednakże Zarząd nie chciał zrezygnować z raz podjętych planów inwestycyjnych. W dniu 28 grudnia 1999 roku poinformował, że niechciana (przez mieszkańców) budowa będzie nadal kontynuowana, ale w wersji okrojonej, tzn. nie całego budynku mieszkalnego (z dodatkowymi pomieszczeniami handlowymi i podziemnym garażem), lecz jednej klatki schodowej na szczycie budynku przy ul. Ciepłej 24.

Pawilon handlowy przy ul. Ciepła 24 we Wrocławiu
Pawilon handlowy przy ul. Ciepła 24 we Wrocławiu

Stosowana przez Zarząd Spółdzielni taktyka nie informowania mieszkańców o swoich zamierzeniach (aż do uzyskania pozwolenia na budowę), doprowadziła do całkowitego zniszczenia finansowego i moralnego dzierżawców, dzierżawiących teren Spółdzielni - Ciepła 24, będącego właśnie miejscem planów inwestycyjno budowlanych Zarządu, najpierw wersji pierwotnej budynku, a potem okrojonej w postaci klatki schodowej. O pierwotnej inwestycji budowlanej dzierżawcy nie zostali poinformowani wcześniej.

W dalszej części przedstawię, jak ta polityka Zarządu, nie informowania o swoich planach budowlanych, płynęła na wielką, ciągnącą się od wielu lat, tragedię dzierżawców, którzy nic nie wiedząc o tych planach, włożyli w tą ziemie (za zgodą Zarządu Spółdzielni i Miasta) wszystkie oszczędności swojego życia, w celu przygotowania miejsc pracy, będących jedynymi źródłami utrzymania swoich rodzin.

Warto na wstępie zauważyć, że od czasu podjęcia decyzji przez Zarząd o budowie nowej koncepcji budowlanej - budowy klatki schodowej, tj. w roku 1999, do czasu uzyskania zgody na jej budowę, tj. w roku 2009, upłynęło 10 lat, co pozwala uzmysłowić sobie, jak długi jest to okres. Ponieważ pozwolenie na budowę pierwotnej, bardziej złożonej koncepcji budowy, Zarząd otrzymał w roku 1999, powzięcie pierwszej decyzji musiało nastąpić na długo przed rokiem 1999.

Tymczasem w roku 1997 Zarząd Spółdzielni wyraził zgodę na prowadzenie działalności handlowej na dzierżawionych terenie i budowę pierwszego pawilonu handlowego, a w roku 1998 budowę drugiego pawilonu. Gdy w roku 1999 pawilony były postawione i posiadały zgodę Zarządu Spółdzielni i Miasta (oraz zgody samym członków spółdzielni, a od 2009 roku właścicieli tego terenu) na ich używanie, Zarząd wypowiedział umowę dzierżawcom i kazał usunąć nowo postawione pawilony oraz doprowadzić teren do poprzedniej postaci w związku z otrzymaną decyzją Prezydenta Wrocławia o budowie na tym terenie budynku mieszkalnego.

Pawilon handlowy przy ul. Ciepła 24 we Wrocławiu
Pawilony handlowe przy ul. Ciepła 24 we Wrocławiu

Bezspor nym jest więc, że Zarząd świadomie udzielił zgody dzierżawcom na budowę pawilonów na terenie planowanej, przez Zarząd, budowy budynku mieszkalnego i naraził ich na poniesienie wielkich strat z tytułu nie zwrócenia się kosztów drogą działalności handlowej oraz do przerwania dopiero co rozpoczętej działalności gospodarczej, zarejestrowanej w Urzędzie Miasta, ze wskazaniem miejsca jej prowadzenia.

Dzierżawcy stawiając pawilony handlowe zainwestowali wszystkie swoje oszczędności, widząc w tym nową szansę życiową, zapewniani przez Spółdzielnię, że ten teren jest całkowicie pewny i nie jest on (oraz nie będzie) objęty żadną inwestycją budowlaną. Dzierżawcy inwestując tu wyrzucali w sposób nieświadomy wszystkie swoje oszczędności oraz własną inwencję przedsiębiorczą w błoto. Nie mają nawet żadnej możliwości (ani pieniędzy, ani siły) na odwrócenie tej sytuacji (rozłożenie pawilonów i zbudowanie ich na nowym terenie). Jeżeli zostaliby powiadomieni, że teren ten jest objęty planami budowlanymi, to stawiając pawilony, czyniliby to na własną odpowiedzialność, ale wiadomo, że tego by nie uczynili. Po drugie Zarząd nie powinien im na to pozwolić.

Działanie polegające na świadomym wprowadzaniu w błąd lub nie informowaniu w celu wywołania szkód materialnych u drugiej osoby jest prawnie zakazane. Bezspor ne jest, że dzierżawcy zostali wprowadzeni w błąd, co doprowadziło ich do tragedii życiowej (nie z własnej winy).

Jednakże to Zarząd domaga się, wcześniej zrywając ponownie umowy, wysokiego odszkodowania za bezumowne korzystanie z jego terenu oraz grozi, że będzie dochodzić odszkodowania za utracone korzyści materialne, które ponosi z powodu wstrzymania realizacji swoich zamierzeń oraz wystąpi do Sądu o wydanie nakazu usunięcia obiektów, a także zleci wykonanie tych zmian komornikowi.

W 1999 roku Zarząd wypowiedział dzierżawcom umowy i kazał usunąć pawilony i uporządkować teren, jednakże zmiana planów budowlanych Zarządu spowodowała, że jeszcze w latach 1999 do 2009, kiedy przygotowywał dokumentację oraz pozwolenia na nową koncepcję budowy, pobierał opłaty od obu dzierżawców w wysokości 200 zł miesięcznie na podstawie umów terminowych, co w sumie kosztowało ich do tej pory 24 tys. zł.

Pawilon handlowy przy ul. Ciepła 24 we Wrocławiu
Pawilon handlowy przy ul. Ciepła 24 we Wrocławiu

Pawilony były czynne na tyle, aby pilnować je raczej przed dewastacją. Takich prób dewastacji w tym okresie było bardzo wiele. Przez ten długi okres dzierżawcy codziennie oczekiwali na pismo od Zarządu informujące o kolejnym nie przedłużeniu umowy i o nakazie usunięcia pawilonów oraz doprowadzeniu terenu do poprzedniej postaci. Jakie to były warunki do prowadzenia działalności handlowej, każdy może sobie uzmysłowić – żadnego kredytowania towarowego, żadnych planów rozwojowych sprzedaży, żadnego wyjścia z tej sytuacji, no i samopoczucie. Są to obrazki wzięte wprost z filmu o tragedii życiowej ludzi przedsiębiorczych.

Aby przedstawić, jaka jest wielkość strat dzierżawców chociażby na postawienie pawilonów handlowych, przedstawię na konkretnym przykładzie wielkość nakładu pracy i środków włożonych przy postawieniu pawilonu typu metal-plast zlokalizowanego na szczycie budynku przy ul. Ciepłej 24, stojącego na terenie dzierżawionym, należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej “HUBY, którego sprawa dotyczy (jak i drugiego bliźniaczego pawilonu handlowego innego dzierżawcy). W skład starań i prac mających na celu postawienie pawilonu wchodzą między innymi:

  1. znalezienie odpowiedniego miejsca pod lokalizację pawilonu handlowego,
  2. uzyskanie oceny Wydziału Geodezji i Kartografii co do przydatności terenu do lokalizacji pawilonu handlowego + mapki geodezyjne,
  3. uzyskanie pozwolenia Spółdzielni Mieszkaniowej “HUBY” na lokalizację,
  4. uzyskanie pozwolenia Spółdzielni Mieszkaniowej “HUBY” na dokonanie przyłączy do pawilonu: energetycznej i wodno-kanalizacyjnej z przyległego budynku,
  5. uzyskanie decyzji Wydziału Architektury o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu + mapki geodezyjne,
  6. dokonanie pomiarów geodezyjnych uprawnionego geodety + mapki geodezyjne,
  7. uzyskanie zgody na warunki przyłącza energetycznego w Zakładzie Energetycznym,
  8. zawarcie umowy dzierżawy ze Spółdzielnią Mieszkaniową “HUBY”,
  9. sporządzenie projektu budowlanego + mapki geodezyjne,
  10. uzyskanie decyzji Wydziału Architektury zatwierdzającej projekt budowlany i zezwalający na budowę,
  11. uzyskanie zezwolenia na wykorzystanie przyłącza elektrycznego znajdującego się w budynku przyległym (należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej “HUBY”) do prowadzenia prac budowlano-montażowych: zasilanie narzędzi elektrycznych i oświetlenie,
  12. wykonanie przyłącza energetycznego między przyległym budynkiem, a pawilonem (robocizna+materiały),
  13. wykonanie przyłączy elektrycznych wewnętrznych w pawilonie (robocizna+materiały) ,
  14. wykonanie przyłącza wodno-kanalizacyjnego między przyległym budynkiem a pawilonem (robocizna+materiały),
  15. wykonanie betonowej podłogi składającej się z:
  • podkład z rozdrobnionych cegieł (robocizna+materiały)
  • betonowa wylewka (robocizna+materiały)
  • warstwa izolująca (robocizna+materiały)
  • gruba warstwa z keramzytu (robozizna+materiały)
  • betonowa wylewka (robocizna+materiały)
  • warstwa poziomująca z betonu (robocizna+materiały)
  1. wykafelkowanie podłogi (robocizna+materiały),
  2. wykonanie schodów zewnętrznych i ich wykafelkowanie (robocizna+materiały),
  3. wykonanie przyłączy wodno-kanalizacyjnych wewnątrz pawilonu – kran z zimną wodą, muszla klozetowa (robocizna+materiały),
  4. kontrola Zakładu Energetycznego zgodności dokonanego przyłącza elektrycznego z warunkami udzielonego pozwolenia energetycznego,
  5. zawarcie umowy o dostarczenie Energii Elektrycznej,
  6. zaświadczenie o zakończeniu budowy i przyjęcie zakończonej inwestycji przez Wydział Architektury
  7. odbiór pawilonu handlowego dokonany przez Spółdzielnię Mieszkaniową “HUBY”.
  8. zagospodarowanie terenu wokół pawilonu zgodnie z projektem zatwierdzonym przez Wydział Architektury: prace ogrodnicze, zakup krzewów i kwiatów (materiały + robocizna),
  9. wyposażenie sklepu w 11 regałów i 3 lady
  10. Po zakończeniu prac, zapadła decyzja Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej “HUBY” o wypowiedzeniu umowy-dzierżawy, usunięciu pawilonów i doprowadzeniu gruntu do poprzedniej postaci w związku z uzyskaną nagle zgodą Prezydenta Wrocławia na budowę budynku mieszkalnego.
Szyld - Elsoft

Szyld - ElsoftSkrzyżowanie ulic Ciepła i Gliniana we Wrocławiu

Całą sytuację można byłoby podsumować następująco: gdyby pawilon miał silnik i koła (podobnie jak wóz Drzymały), jak przypuszcza prawdopodobnie Zarząd, już dawno by dzierżawców tam nie było i czuliby się bardzo szczęśliwi, że w końcu mogą swobodnie prowadzić swoją działalność handlową w zakresie rozwoju drobnej przedsiębiorczości.

Niestety, pawilony nie mają kół ani silnika, dzierżawcy nie mają już środków na przeniesienie się bo zainwestowali już wszystko co posiadali, a na drodze ich przedsiębiorczości stanął nieodpowiedzialny i butny Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej, relikt jeszcze z PRL, który nie troszczy się, ani o interesy swoich członków (inwestycje budowlane w dobie dzisiejszego kryzysu światowego są bardzo niebezpieczne i nierentowne), ani o dzierżawców, widzi tylko własne spekulatywne interesy (pod pozorem interesów członków Spółdzielni), a teraz pragnie dzierżawców wdeptać w ziemię.

Waldemar Wietrzykowski

Zobacz też

 
 
 

 © 2009 net3plus