Wrocław, dnia 20 sierpnia 2011 r.
Witam,
Od roku staram się wszcząć postępowanie w sądzie krajowym o zadośćuczynienie
za doznaną krzywdę z tytułu nieprzestrzegania prawa wspólnotowego
(naruszenie artykułów: 6, 13 i 14 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i
Podstawowych Wolności).
W dniu 10.10.2010 r. złożyłem pierwszy pozew, w dniu 17.01.2011 r.
drugi
pozew, a w dniu 29.03.2011 r. a trzeci pozew. Kolejny pozew był konsekwencją
blokowania przez sąd krajowy poprzedniego pozwu.
Na podstawie art. 13 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych
Wolności sprawa złożona w sądzie krajowym dotycząca łamania prawa
wspólnotowego przez jednostkę państwową powinna doczekać się rozprawy
sądowej i stosownego prawomocnego orzeczenia sądowego (pomyślnego lub nie
dla powoda), lecz od roku nie mogę doprowadzić do tej rozprawy,
pomimo
dużych wysiłków. Sąd powołując się na prawo krajowe, art. 102 uksc
oraz art.
109 ust. 2 uksc, wskazuje oczywistą bezzasadność tak złożonego
roszczenia i
nie chce rozpatrzyć wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych. Uniemożliwia
to wszczęcie rozprawy sądowej. Wydawane są kolejne postanowienia w
odpowiedzi na moje zażalenia. Brak jest w nich jednak odniesienia się do
argumentów zawartych w pozwach i zażaleniach dotyczących prawa
wspólnotowego.
Dopiero w ostatnim postanowieniu z dnia 26 lipca 2011 roku Sąd Apelacyjny
we
Wrocławiu (sygn. akt I ACz 1160/11) określił swój stosunek do prawa
wspólnotowego, cytuję z treści tego postanowienia:
"Wskazać nadto trzeba, iż przepisy Konwencji mają charakter ogólny
i jako
takie podlegają uściśleniu w konkretnych przepisach prawa krajowego, które
z
kolei stanowią podstawę orzekania przez Sądy powszechne. Z tych też względów
nie można a priori twierdzić, iż przepisy Konwencji wyprzedzają
stosownie
prawa krajowego", koniec cytatu.
Według mojej wiedzy, w postępowaniu krajowym o naruszenie prawa
wspólnotowego, jeżeli przepisy prawa krajowego, na jakie się sąd powołuje,
są sprzeczne z prawem wspólnotowym (dotyczy między innymi. sprzeczności
art.
13 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z krajowym
uregulowaniem prawnym o kosztach sądowych art 102 uksc, art. 109 ust 2
uksc), prawo krajowe nie ma zastosowania lecz wspólnotowe.
W treści uzasadnienia tego postanowienia Sąd sugeruje mi też, abym
najpierw
złożył skargę w sądzie krajowym o stwierdzenie niezgodności z prawem
wspólnotowym wydanego prawomocnego orzeczenia, a dopiero po uzyskaniu
pozytywnego orzeczenia w tej sprawie złożył pozew o zadośćuczynienie za
doznaną krzywdę w sprawie naruszenia tego prawa, bo w tej drugiej sprawie
sąd nie jest już właściwy do stwierdzenia niezgodności prawa z prawem
europejskim i nie może zająć stanowiska bez uprzedniego stwierdzenia tej
niezgodności w innym postępowaniu (wydłuża to znacznie dochodzenie
roszczenia z tytułu naruszenia prawa wspólnotowego i naraża na
wydanie
większej ilości orzeczeń sądu niezgodnych z tym prawem).
Według informacji, jaką już uzyskałem z Komisji Europejskiej, przed
złożeniem skargi o nie przestrzeganie prawa wspólnotowego, mam prawo złożyć
skargę w sądzie krajowym (w przypadku ewentualnego dochodzenia
zadośćuczynienia za doznaną krzywdę) i to zrobiłem składając
pozew o to
zadoścuczynienie, sądząc, że sąd to rozpatrzy. Sąd krajowy nie chce
jednak
rozpatrzyć sprawy łamania prawa wspólnotowego wskazując na oczywistą
bezzasadność takiego pozwu pomimo moich trzech kolejnych pozwów w tej
sprawie .
Co mam dalej zrobić w tej sprawie?
Czy mam postąpić jak sąd po roku sugeruje: złożyć uprzednio skargę o
niezgodność z prawem wspólnotowym, a następnie pozew o zadośćuczynienie
za
doznaną krzywdę, czy też złożyć skargę bezpośrednio w Komisji
Europejskiej i
spodziewać się również możliwości wyegzekwowania jakiegoś zadośćuczynienia.
Jeżeli postąpię jak sąd krajowy sugeruje, spodziewam się kolejnych
przeszkód, gdyż jak to wyraźnie wskazał w uzasadnieniu ostatniego
postanowienia, przede wszystkim zwraca uwagę na przestrzeganie prawa
krajowego niezależnie od tego czy chodzi o sprawę o łamanie prawa
wspólnotowego czy krajowego. Z moich osobistych doświadczeń w sądzie
krajowym mogę tylko potwierdzić ten fakt, jak gdyby Polskie była tylko
członkiem wspólnoty europejskiej na dokumentach akcesyjnych.
Z poważaniem
Waldemar Wietrzykowski
ul. Jabłeczna 38/1
50-530 Wrocław
POLAND
Zobacz też